PORADNIK | Sposób na muffiny wegańskie słodzone owocami
Babeczki są prostym i szybkim pomysłem na małe, słodkie co nieco. Jeszcze nie próbowałam piec ich na 100% bezglutenowej mące (mieszanej owszem) ale w wersji wegańskiej przygotowuję je często. Oto mój sposób na muffiny bez jajek oraz słodzone wyłącznie owocami. Smacznego i na zdrowie.
Dlaczego polecam muffiny zamiast pieczenia ciasta w innych formach/blachach?
Bo od razu macie wydzielone porcje i jest mniejsze prawdopodobieństwo, że zjecie całą blachę na raz. Ja tak niestety mam – ile przede mną postawicie tyle zjem (jak rasowy Labrador). A jeden czy dwa muffiny do kawy nikomu nie zaszkodzą.
Poza tym muffiny pieką się szybciej – wystarczy im 20 minut w piekarniku. Możecie używać do tego specjalnej blachy z wgłębieniami oraz papierowych wkładek lub samodzielnie silikonowych foremek. Te ostatnie są wygodne – łatwiej z nich wyjąć babeczki.
I już ostatni argument – te małe wypieki prezentują się uroczo na stole, w koszyczku lub na talerzyku obok filiżanki kawy czy herbaty. A przecież jemy również oczami.
.
.
Jakimi owocami słodzić babeczki?
Wierzcie mi – od słodkiego można się odzwyczaić. Mam w tym już dość długie, bo kilkunastoletnie doświadczenie. Początki są trudne ale już po około 14 dniach bez sacharozy w kawie czy herbacie, bez jedzenia dosładzanych produktów spożywczych (jogurtów, deserów, ketchupu, wypieków) oraz picia słodkich napojów i alkoholu organizm przestawia się. Zmienia się odczuwanie smaku oraz ogólnie spada ochota na słodycze.
Po takim cukrowym detoksie same surowe owoce wydadzą się Wam MEGA słodkie.
Moim zdaniem najlepszym słodzikiem w ciastach są banany. Te bardzo dojrzałe mają w sobie sporo naturalnie występujących cukrów czyli fruktozy i glukozy. Najczęściej to właśnie nimi słodzę babeczki np. piernikowe z dodatkiem jabłka. UWAGA – im banan ma na skórce więcej brązowych kropek, a nawet plam, tym będzie bardziej słodki oraz wodnisty. Banany żółte czy zielone są jeszcze niedojrzałe i nie nadają się do słodzenia babeczek.
Babeczki możecie również posłodzić:
- suszonymi daktylami – warto je wcześniej namoczyć i dobrze zblendować z niewielką ilością wody, choć nawet po czymś takim w cieście wyczuwalne będą grudki – ja je bardzo lubię
- słodką gruszką – możecie zmiksować ją z wodą na mus lub drobno pokroić i wrzucić do ciasta
- podobną rolę odegrają słodkie maliny, kawałki brzoskwini oraz śliwek dodane już na samym końcu do foremek z ciastem na babeczki
- jeżeli będziecie mieli ochotę na muffiny czekoladowe polecam dodać do ciasta karob czyli mączkę pochodzącą z owoców drzewa karobowego, które są naturalnie słodkie i w wypiekach zastępują kakao.
.
Czym zastąpić jajka czyli wegański sposób na muffiny
Część z Was jest na diecie wegańskiej lub z powodu alergii unika jajek. Ja sama jeszcze jajka jadam ale nie widzę problemy aby w wypiekach zastępować je odpowiednimi “zamiennikami”. W wytrawnych wypiekach sprawdzi się siemię lniane oraz chia, w słodkich – banan czy jabłka. Jeżeli chcecie nadać ciastu orzechowy posmak nie bójcie się zastąpić jajek masłem orzechowym.
Jedno jajko zastąpi:
- 1 łyżka zmielonych nasion lnu + 3 łyżki wody – dobrze zmiksowane
- 1 łyżka nasion chia + 1/3 szklanki wody – dobrze zmiksowane
- 1/4 szklanki musu jabłkowego – bez cukru
- 3 łyżki masła orzechowego
- 1/2 rozgniecionego banana
Przepisy na muffiny znajdziecie pod tym linkiem. W każdym z nich jajka możecie zastąpić roślinnymi zamiennikami pod warunkiem, że dodacie do ciasta dodatkowo więcej płynu. Nie polecam zwiększanie ilości tłuszczu czyli oleju – raczej dolejcie dodatkowo 50ml mleka roślinnego lub wody lub dorzućcie 1 banana czy więcej musu jabłkowego (w zależności od tego czym zastępujecie jajka). Ciasto powinno być dużo bardziej gęste niż naleśnikowe – tak aby można je było nakładać łyżką do foremek.
.
Dajcie znać w komentarzach jaki jest Was sposób na muffiny bez jajek i cukru.
