Blog o zdrowiu i zdrowym żywieniu oraz szybkim gotowaniu

Zobacz co koniecznie musisz zjeść w Bangkoku

Bangkok i ogólnie Tajlandia to raj dla foodies. Jedzenie jest tu dostępne na każdym kroku i do tego niemalże 24h na dobę. Na wózkach rozstawionych na chodnikach, lokalnych bazarach, food courtach w olbrzymich centrach handlowych, czy w malutkich i większych restauracjach. Zobacz co warto zjeść w Bangkoku. A to tylko niewielka część oferty tego miasta.

CO KONIECZNIE MUSISZ ZJEŚĆ W BANGKOKU?

ŚWIEŻE OWOCE TROPIKALNE

Zacznij od obłędnie smacznych owoców, które kupisz na ulicznych straganach czyt. wózkach.

  • dojrzałe mango,
  • przesłodkie ananasy,
  • czerwona papaja,
  • rozpływające się w ustach melony.

Za około 40-50 THB (4-5 zł) dostaniesz sporej wielkości woreczek pokrojonych i schłodzonych kawałków owoców oraz patyczki do ich wyjadania. Takich smaków nie poznasz w Polsce. Niestety do nas te owoce docierają jeszcze niedojrzałe a ich smak nigdy nie odda tego, co można posmakować w miejscu, w którym rosną i zjadane są w kilka dni (a nie tygodni) od zerwania z drzewa.

.

przekąski w Bangkoku

słodkie mango, papaja, pachnące ananasy, melony, arbuzy

.

OWOCE JAKICH JESZCZE NIE ZNASZ

  • paskudnie śmierdzący durian,
  • dziwacznie wyglądające różane jabłka,
  • jackfriut czyli owoce chlebowca,
  • mini banany,
  • pitaja, czyli smoczy owoc,
  • mangostan i wiele innych.

Możesz je spotkać w większych delikatesach ale najlepiej wybierz się po nie na Or To Kor Market mieszczący się w pobliżu Chatuchak Weekend Market (pisałam o nim tutaj). Or To Kor Market to targ, na którym przez cały tydzień sprzedawane są świeże owoce, warzywa, mięso, ryby i inne owoce morza. Na miejscu można też zjeść przygotowywane tutaj potrawy.

To właśnie tutaj pierwszy raz odważyłam się próbowałam duriana. Tego dnia wyjątkowo nie miałam przy nim odruchów wymiotnych (śmierdzi jak zepsute mięso) więc kupiłam najmniejszy kawałek i ku mojemu zaskoczeniu – zakochałam się w jego smaku. Durian smakuje jak budyń waniliowy o lekko słodkich, orzechowym posmaku. Aż miałam ochotę na kolejne kawałki.

zjeść w Bangkoku durian

Durian – bardzo śmierdzący i niezwykle smaczny owoc

zjeść w Bangkoku owoce

Ot To Kor Market – różane jabłka, smoczy owoc, banany, ananasy, melony

.

Na Ot To Kor Market koniecznie spróbuj małych, słodkich placuszków kokosowych, które wyglądają jak tacos.

zjeść w Bangkoku

.

NAPIJ SIĘ ŚWIEŻEGO SOKU

Podczas wizyty w Bangkoku nie zapominaj o piciu wody. Możesz raczyć się też świeżymi sokami z z granatów, limonek ale przede wszystkim wodą z rozłupanego przy Tobie kokosa. Szybko uzupełnisz nim minerały tracone podczas upałów i długich spacerów.

przekąski w Bangkoku

LODY I DESERY. O KTÓRYCH DŁUGO NIE ZAPOMNISZ

W upalne dni (czyli codziennie) ochłodzą Cię lody. Wybierz te o lokalnych smakach – kokosowe na Chatuchak Market podawane z czerwoną fasolką, galaretką kokosową i kukurydzą, lody z mango albo moje ulubione lody z herbaty Matcha.

przekąski w Bangkoku

Lody z mango, lody kokosowe, Matcha latte

.

A jak już jesteśmy przy Matcha to w galeriach handlowych, które stoją tu przy każdym skrzyżowaniu, znajdziesz kawiarnie specjalizujące się w deserach z Matchy np. Kyo Roll En.

zjeść w Bangkoku Matcha desery

.

MANGO STICKY RICE

Czyli tajski flagowy deser z mango i klejącego, słodkiego ryżu polanego mleczkiem kokosowym i posypanego orzeszkami. Raz spróbujesz i nie będziesz mogła/mógł się od tego deseru oderwać.

Tu kluczem jest kremowe w konsystencji i obłędnie słodkie, dobrze dojrzałe mango.

.

zjeść w Bangkoku mango sticky rice

.

OBOWIĄZKOWO ZJEDZ W BANGKOKU PAD THAI’a

To kolejny flagowiec Tajlandii. Smażony makaron w sosie z tamaryndowca podawany z jajkiem, kiełkami fasoli, orzeszkami, chilli i dodatkami takimi jak tofu, kurczak lub krewetki. Czasami można poprosić o nieco mniej ostrą wersję.

zjeść w Bangkoku pad thai

.

PIKANTNA PAPAYA SALAD I DELIKATNE MORNING GLORY

To kolejne dania tajskiej kuchni, które warte są spróbowania.

Papaya salad (tom sum) to bardzo pikantna sałatka z zielonej czyli jeszcze niedojrzałej papai, podawana z orzeszkami, pomidorami, długą fasolką i piekielnie ostrą papryczką. Możecie poprosi o nieco łagodniejszą jej wersję czyli z mniejszą ilością papryczki.

Morning glory czyli duszone liście wilca wodnego. W smaku podobne są do naszego szpinaku i dlatego też często nazywane są również wodnym szpinakiem. Duszone liście podawane są z sosem rybnym, orzeszkami i chilli.

Polecam zamówić je na weekendowym targu Chatuchak.

zjeść w Bangkoku

.

SŁONE I OSTRE PRZEKĄSKI, KTÓRE MUSISZ ZJEŚĆ W BANGKOKU

Nietypowe dla nas ale popularne w Tajlandii słone i pikantne przekąski (snacki) znajdziesz m.in. w sklepikach Seven Eleven, których jest pełno na każdej ulicy. Małe opakowanie orzeszków, groszków, prażonego bobu czy glonów nori kosztuje około 10 THB czyli 1,00 zł. I o ile nie polecam objadać się nimi w dużych ilościach, bo skład mają paskudny (pełno w nich soli i oleju palmowego), to warto choć raz ich spróbować.

.

zjeść w Bangkoku przekąski

.

A tu znajdziesz post o tym jak samemu zorganizować sobie wyjazd do Bangkoku.

.

A noclegi polecam rezerwować via Booking.com



Booking.com