Zimowy napój rozgrzewający z aromatycznymi przyprawami
Kiedy temperatura spada w okolice plus 5 stopni (i niżej) zaczynam poszukiwać sposobów na szybkie rozgrzanie się. Owszem, szklaneczka whisky załatwia temat ale wieczorową porą. I żeby nie było – nie namawiam tu do alkoholizowania się codziennie. W ciągu dnia pozostają inne sposoby na ogrzanie ciała i ducha. Ten zimowy napój, z bardzo aromatycznymi przyprawami, spełnia swoje zadanie. Koniecznie go wypróbujcie.
Będziecie potrzebować do niego kilku przypraw ale też nie spinajcie się na używanie wszystkich na raz. Wypracujcie sobie swoją ulubioną wersję. Może do gustu przypadną Wam dodatkowo owoce jałowca? A może papryczki chilli, plasterki korzenia imbiru czy łyżeczka dżemu z malin zamiast pomarańczy. Nie bójcie się eksperymentować.
.
.
Zimowy napój – składniki
Ostatnio upodobałam sobie te sześć składników, plus kawałki pomarańczy. Zobaczcie co takiego one wnoszą do diety. Polecam Wam spróbować tego napoju również bez dodatku owoców – zobaczycie jak bardzo słodkie są same przyprawy. Cukier mają w sobie – cynamon, goździki, ziele angielskie, kardamon.
.1. Cynamon
Należy do termogeników – substancji, które w naturalny sposób podnoszą metabolizm i przyspieszają przemianę materii. Dzieje się tak za sprawą podnoszenia temperatury komórek ciała. Cynamon zawiera aldehyd cynamonowy oraz epikatechinę, którym przypisuje się działanie antynowotworowe. Dodatkowo cynamon obniża poziom cholesterolu w surowicy krwi oraz poziom glukozy. Działa też zbawiennie na przewód pokarmowy, łagodzi dolegliwości żołądkowe oraz jelitowe. Stosowany jest w kuchni, kosmetologii oraz medycynie.
Polecam używanie cynamonowych lasek do napojów, herbat, zup oraz sproszkowanego cynamonu do owsianek, jaglanek czy zielonych koktajli.
.
.2. Anyż gwiaździsty
Czyli Badian właściwy łagodzi dolegliwości trawienne (niestrawność), działa lekko moczopędnie, przeciwbólowo, antygrzybicznie i antybakteryjnie. Można nim leczyć zaburzenia przemiany materii.
.
.3. Kardamon
Zawarte w nim olejki działają rozkurczowo na przewód pokarmowy, pobudzają wydzielanie soków trawiennych, przez co wspomagają trawienie i podnoszą metabolizm. Kardamon ma do tego działanie oczyszczające organizm a wdychanie jego aromatu łagodzi dolegliwości infekcji górnych dróg oddechowych. Przed dodaniem do napoju rozgniećcie ziarna kardamonu w moździerzu albo bokiem noża na desce do krojenia.
.
.4. Liść laurowy
To potoczna nazwa Wawrzynu szlachetnego. Napar z liści wawrzynu wspomaga pracę wątroby, układu pokarmowego oraz układu moczowego. Dzięki temu podkręca metabolizm i oczyszcza organizm z toksyn.
.
.5. Ziele angielskie
Ma działanie podobne do goździków – wspomaga trawienie (szczególnie potraw tłustych), działa rozkurczowo, wiatropędnie, odkażająco. Łagodzi również objawy przeziębienia – kaszel i uporczywy katar, dlatego warto dodawać je do herbat albo rozgrzewającego napoju.
.
.6. Goździki
Mają właściwości przeciwbólowe i odkażające. Picie herbaty albo napoju z goździkami łagodzi dolegliwości związane z kaszlem czy katarem. Ale goździki wspomagają też trawienie oraz dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Całe goździki możecie dodawać do zup, gotowanych owsianej oraz podczas gotowania kasz. Przed zjedzeniem potrawy polecam je wyjąć. Sproszkowane goździki dodawajcie do pasztetów, ryb, szakszuki.
.
Zimowy napój – wykonanie
Do szklanki lub kubka włóżcie
- 1 laskę cynamonu
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
- 1 gwiazdkę anyżu
- 2 ziarna kardamonu
- 2 goździki
i zalejcie je wrzącą wodą. Dla dodatkowego aromatu możecie dodać do napoju kawałki pomarańczy. Tylko nie spodziewajcie się po niej witaminy C – niestety ona nie przetrwa w tak wysokiej temperaturze. Pomarańczę dodajemy wyłącznie dla jej cudownego zapachu oraz kwasowości – nie słodyczy. Sprawdźcie – napar z samych przypraw będzie po czasie nieznośnie słodki. Tak jakby dodać do niego aż 2-3 łyżeczki białego cukru.
Pijcie ten zimowy napój nie tylko na rozgrzanie ale i również na walkę z przeziębieniem a nawet z przejedzeniem i niestrawnością podczas zbliżających się Świąt.
.
Smacznego i na zdrowie
.
.
.
Super! Na pewno wypróbuję, bo mimo że mam masę różnych herbat, to trochę mi się “przejadły”. A uwielbiam takie napary rozgrzewające. I chyba nawet mam wszystkie przyprawy na stanie 🙂