Blog o zdrowiu i zdrowym żywieniu oraz szybkim gotowaniu

Warszawa – W Gruncie Rzeczy | na wegański lunch (ZAMKNIĘTY)

Znowu trafiliśmy do wegańskiej mini restauracji/ bistro W Gruncie Rzeczy  – znowu było przepysznie i zdrowo. Tak się ostatnio składa, że mięso jadamy okazjonalnie a wegetariańskie i wegańskie potrawy są podstawą naszych posiłków – tym bardziej, że coraz więcej miejsc w Warszawie i nie tylko oferuje smaczne, świetnie doprawione i skomponowane warzywne dania.

Powodów takiej zmiany naszego sposobu odżywiania się (nie nazywamy tego dietą bo słowo to jednoznacznie kojarzy się z odchudzaniem – a my się nie odchudzamy) jest wiele, nie zawsze bowiem stroniliśmy od mięsa. Pierwszy powód – kwestie zdrowotne – mięso zakwasza organizm, można skutki tego niwelować jedząc duuużo warzywa ale lepiej po prostu ograniczyć spożywanie mięsa do 1-2 razy w tygodniu a warzywami zajadać się codziennie bez ograniczeń. Inna sprawa to wątpliwa jakość mięsa produkowanego (celowo używam słowa produkcja
a nie hodowla) – trzymanego w ścisku, w klatkach i karmionego antybiotykami, modyfikowaną soją i kto wie czym jeszcze żeby rosło szybko i mogło zaspokoić popyt na mięso rosnącej populacji ludzi. Z warunkami hodowli związany
jest drugi ważny powód, dla którego ograniczamy jedzenie mięsnych dań, nie godzę się z tym w jaki sposób produkowany jest drób (8 tygodni od jajka do piersi kurczaka na tacce w supermarkecie – kiedyś zajmowało po ponad rok), nie akceptuję znęcania się na świniami trzymanymi w klatkach tak małych, że nie mogą się w nich swobodnie położyć.
Weganami nie jesteśmy, wegetarianami też nie – jeszcze. Jeżeli już jemy mięso to ze źródeł, które są sprawdzone a mięso pochodzi z hodowli „humanitarnych”. Są jeszcze takie w naszym kraju – krowy pasą się na pastwiskach, świnki biegają w zagrodzie, kury i kurczaki skubią trawę. Oby więcej takich miejsc. Będzie ich więcej jeżeli ludzie przestaną objadać się tanim mięsem z supermarketów i zaczną cenić jakość i wartość spożywczą tego co wkładają do swoich żołądków – zaczną się odżywiać a nie tylko jeść.
A teraz w kilku słowach o tym, że można nie jeść mięsa a i tak zjeść smaczny, pełnowartościowy posiłek – kuchnia we W Gruncie Rzeczy zaspokoi głód nie jednego głodomora.
Zaczynamy od sałatki z buraków (5,00) oraz roladek warzywnych (6,00). Marynowane buraki są lekko twarde, soczyste, lekko kwaśne, roladki to warzywa zawinięte w cieniutki papier ryżowy – pyszny początek obiadu
W Gruncie Rzeczy
W Gruncie Rzeczy
Następnie na stół trafiła zupa krem z selera z nori (była częścią lunchu, który kosztuje tutaj 20,00). Gęsta, kremowa, warzywna zupa z drobinkami nori – aż czuć jej zdrowotne oddziaływanie:)
W Gruncie Rzeczy
A po niej spaghetti z cukinii z dodatkiem curry (druga część lunchu). Nitki z cukinii podano w warzywnym curry i sałatą z winegret posypaną słonecznikiem. Ciekawa wersja spagetti:)
W Gruncie Rzeczy
Oraz tabbulath z kaszy jaglanej (również drugie danie lunchowe) – kasza z warzywami, lekko podsmażona, z dodatkiem tzatziki. Smaczna i sycąca
W Gruncie Rzeczy
W Gruncie Rzeczy to miejsce, w którym nawet mięsożercy przekonają się że jedzenie może dobrze smakować i mięsa ani glutenu przy tym zawierać nie musi.
W Gruncie Rzeczy pierwszy raz odwiedziliśmy w listopadzie 2014 – opis tamtych wrażeń znajdziecie tutaj

Informacje dodatkowe o W Gruncie Rzeczy:

dojazd i parkowanie – Poznańska i Hoża to rejon jednokierunkowych uliczek, znalezienie miejsca do zaparkowania może być procesem długotrwałym
rezerwacja miejsc – możliwa, lokal jest mały, jeżeli zależy nam na miejscu warto dokonać rezerwacji
godziny otwarcia:
codziennie od 10:00 do 23:00
W Gruncie Rzeczy  – ul. Hoża 62, Warszawa Śródmieście
tel: +48 692 464 489 | +48 603 648 557
mapa dojazdu: