Oto kolejny błyskawiczny i prosty przepis na moim blogu. Makaron soba z grzybami i nori przygotujecie w około 15 minut. To danie sprawdzi się w roli obiadu i kolacji. Co więcej – podane na ciepło i na zimno smakuje doskonale. Koniecznie spróbujcie soby w tym wydaniu.
Delikatne w smaku, koreańskie kluski ryżowe z warzywami (Gungjung-tteokbokki) to przykład na to, że koreańska kuchnie nie zawsze jest wściekle pikantna. Gungjung-tteokbokki To delikatne danie jest pierwowzorem popularnej, pikantnej wersji tteokbokki, podawanej z ostrą pastą gochujang. Łagodne kluski ryżowe z warzywami, sosem sojowym i mięsem były przysmakiem na dworze dynastii Chosŏn (Joseon) w latach 1391-1910. Pierwszy raz jadłam je w warszawskiej restauracji Yache Korea. Dzisiaj kluski ryżowe Tteokbokki jadane są
Rok 2020 jaki jest wszyscy widzą. Lockdown, ograniczenia w poruszaniu się a teraz kolejne zakazy i nakazy. To wszystko sprawiło, że w tym roku często zamawiałam jedzenie na wynos. Oto moja lista Ulubieńcy z dostawą do domu w Warszawie.
Przepis na ten makaron z batatów z warzywami inspirowany jest daniem kuchni koreańskiej Japchae (ciapcie). Samo przygotowanie jest proste a składniki ogólnie dostępne.
Coś czuję, że ta dynia z grzybami i ryżem nie raz zagości na moim stole w sezonie jesień-zima. To danie jest proste w przygotowaniu i obłędnie smaczne. Koniecznie spróbujcie.
W planach na 2020 miałam wypad na dwa tygodnie do Korei Południowej. Jak kilka innych tak i ten plan na podróże nie wypalił. Dobrze, że koreańskie jedzenie w Warszawie ma tak zacną reprezentację. Oto koreańskie potrawy warte wypróbowania.
W końcu przekonałam się do japońskich ramenów. Ich różnorodność smaków, dodatków i zapach absolutnie mnie urzekły. Oto moja lista miejscówek na vegan ramen w Warszawie.
Ten placek z warzywami, inspirowany koreańskim przepisem wypatrzonym na YouTube, będzie ciekawą opcją na obiad lub kolację w chłodne dni. Wrzućcie do niego dowolne warzywa, te które akurat macie w kuchni, dodajcie trochę mąki, wody, wszystko wymieszajcie i usmażcie. To jest aż takie proste.
Zima nie należy do moim ulubionych pór roku. Nastawiam się w niej na przeczekanie do wiosny. Zimą do perfekcji opanowuję technikę przygotowywania posiłków na kilka porcji od razu. Tak aby w kuchni spędzać minimum czasu. Zobaczcie jak wyglądał mój zimowy jadłospis w pierwszym tygodniu stycznia.
Bulion warto mieć w domu. Nie jakiś tam w kostce czy inny instant ale domowy, gotowany ze świeżych warzyw i z ulubionymi przyprawami. Taki na przykład wegański bulion przydaje się później do przygotowania zupy, risotto czy warzyw duszonych w garze. Oto mój prosty, domowy przepis na bulion.