Warszawa – Fishmarket w Der Elefant | warto wracać
Jeżeli chcemy zjeść świeże owoce morza w bardzo, ale to bardzo przystępnych cenach, to idziemy do Fishmarket na Placu Bankowym w Warszawie i zajadamy się przepysznymi świeżymi ostrygami (są jak powiew lata nad oceanem – nawet w zimie:), rybami pieczonymi w całości lub stekami z tuńczyka. A do ryb idealnie pasuje gruner veltrliner, który uwaga – we Fishmarket jest winem domowym:) Nic więcej do kulinarnego szczęścia mi nie potrzeba.
Fishmarket pierwszy raz opisałam tutaj – prawie rok temu. Muszę przyznać, że ta część restauracji Der Elefant cały czas trzyma formę i wysoki poziom. Wprawdzie nie można tu rezerwować wcześniej miejsc ale nam zawsze udaje się znaleźć stolik dla dwóch – mamy szczęście:) Tym razem zasiedliśmy przy samej kuchni z widokiem na krzątających się w niej pracowników – smażących ryby, krewetki, kalmary oraz z wprawą otwierających kolejne partie ostryg. A ruch jest tu wielki – nawet w poniedziałki, w weekendy przed restauracją potrafi stać kolejka oczekujących na wolny stolik.
Z krótkiego menu wybraliśmy oczywiście ostrygi (38,50 za 6 szt.) podane surowe z cytryną do skropienia – zamawianie ich w wersji pieczonej pod beszamelem to wielki grzech:). Kolejną pozycją były zupy – dla mnie rakowa (19,00) – lekko pikantna, z bardzo dużą ilością szyjek rakowych, pomidorów oraz z małymi kluseczkami.
M już standardowo wybrał tajską Tom Kha (19,00) z krewetkami, która podawana jest tu w wersji dość kwaśnej i piekielnie ostrej a bardzo wyraźny aromat trawy cytrynowej sprawie, że chce się ją jeść i jeść.
tatar z łososia (29,00) to porządna porcja świeżej ryby, dość grupo posiekanej, podanej z cytryną i pieprzem. Bez zbędnych dekoracji, przepychu, tak aby cieszyć się oryginalnym i naturalnym smakiem ryby.
do zamówionych dań kuchnia podaje sałatkę ziemniaczaną lub warzywną – my zawsze wybieramy tą drugą – mniej kaloryczną i zdrową.
danie główne wybrane przez M to kalmary z grilla (29,00) przy nas smażone, podane z dodatkiem czosnku, cytryny i pietruszki. Tyle wystarczy aby podkreślić ich smak.
ja wybrałam filet z okonia (29,00) – delikatny, mięsisty, soczysty, dobrze wyfiletowany. Idealne zakończenie rybnej uczty.
Dla mnie dodatkiem do ryb i jednocześnie moim deserem jest wino – w Fishmarket pozycją obowiązkową jest gruner veltliner (18,00 zł za 250ml)
informacje dodatkowe o Fishmarket:
dojazd i parkowanie – zmotoryzowani mogą parkować przy ul. Marszałkowskiej lub Elektoralnej, na Plac Bankowy dojeżdża metro, tramwaje, autobusy
rezerwacja miejsc – w Fishmarket niemożliwa, w części mięsnej Der Elefant można rezerwować stolikipłatność – tylko karty VISA lub gotówka
godziny otwarcia:
pon – 12:00 – 22:00
wt – sob – 12:00 24:00
nd – 12:00 – 22:00
Fishmarket w Der Elefant – Kuchnia – Skład Win – Plac Bankowy 1, Warszawa Śródmieście
tel: 22 890 00 10
mapa dojazdu:
