Blog o zdrowiu i zdrowym żywieniu oraz szybkim gotowaniu

Mielżyński Wine Bar – wino w roli głównej

Mielżyński Wine Bar jest dla mnie miejscem na spotkania z przyjaciółmi, biznesowy lunch, czy przekąskę po weekendowym kinie z M. Lokal mieści się w Starej Fabryce Koronek na ul. Burakowskiej w Warszawie – jest duży, przestronny, o interesującej atmosferze (a to za sprawą właściciela), która przyciąga stałych bywalców ale również nowych klientów gotowych smakować win ze starego i nowego świata. W Mielżyński Wine Bar główną rolę odgrywa bowiem wino – jedzenie jest jedynie dodatkiem do niego. Do Mielżyński na lunch wybrałam się ostatnio z przyjaciółką.

W sezonie letnim przed Wine Barem wystawiane są stoliki i parasole chroniące przed słońcem ale i letnim deszczem. Przez cały rok do dyspozycji gości jest przestronne wnętrze lokalu ze stolikami, stołami, ławami i barem, do którego wieczorami trudno się dopchać.
Mielżyński na lunch
Ale Mielżyński na Burakowskiej to nie tylko bar – to również a może przede wszystkim importer win i sklep z winami. Zainteresowanym zakupem butelki (lub kilku) doradzi sam właściciel (jeżeli akurat będzie na miejscu) a dodatkowo wybrane wino można zdegustować na miejscu. Do tego cena za kieliszek jest bardzo atrakcyjna – 9,00 – 12,00 zł (są oczywiście i droższe).
Mielżyński na lunch
W ofercie dań Mielżyński Wine Bar ma talerze przekąsek (serów, wędlin, oliwek, itp) oraz sałaty, zupy i dania główne – te zmieniane są codziennie a ich lista wypisana jest na czarnych tablicach.
Tego dnia trafiłyśmy na dania z szyjek rakowych. Do sandacza i tagliatelle zamówiłyśmy sałatę toskańską (dla zbicia indeksu glikemicznego makaronu i ziemniaków:).
sandacz z szyjkami rakowymi – podany z ziemniakami (50,00)
Mielżyński na lunch
tagliatelle z szyjkami rakowymi (42,00)
Mielżyński na lunch
sałata toskańska (33,00) – z szynką parmeńską, mozzarellą, pomidorkami, rzodkiewką i rukolą
Mielżyński na lunch
Niestety muszę przyznać – zamówione dania w smaku było przeciętne. Za taką cenę oczekuję dań wyraźnych, z charakterem, a makaronu al dente i świeżej rzodkiewki w sałacie:) Tak – to prawda, że do Mielżyński Wine Bar przychodzę głównie degustować wino (te jest w bardzo atrakcyjnej cenie) ale czasami potrzebuję też coś zjeść i bardzo nie lubię jak na talerzu ląduje posiłek, który smakuje nijako. Kolejnym razem wpadnę tu na wino i przekąski:)
Rachunek za opisane dania plus deser (nie dla mnie:) i napoje wyniósł 172,00 zł
informacje dodatkowe:
dojazd i parkowanie – można parkować na Burakowskiej lub na terenie Starej Fabryki Koronek (tu parking jest płatny)
rezerwacja stolików – zalecana
godziny otwarcia:
pon – pt – 09:00 – 23:00
sob – 11:00 – 23:00
nd – 12:45 – 18:00
Mielżyński Wine Bar (Facebook) – ul. Burakowska 5/7 (Stara Fabryka Koronek), Warszawa Wola
tel: 22 636 87 09